Czym są inhibitory pompy protonowej?
Inhibitory pompy protonowej (IPP) to jedne z najczęściej przepisywanych leków na receptę (zaraz po statynach). Niekiedy stosuje się je nawet mimo braku wskazań, co niestety zwiększa ryzyko wielu działań niepożądanych.
Jak sama nazwa wskazuje, ta grupa leków hamuje działanie aktywności pompy protonowej. Dzięki temu obniżane jest wydzielanie jonów wodoru do żołądka, a to z kolei prowadzi do zmniejszenia podstawowego, a także stymulowanego wydzielania żołądkowego. Wśród najbardziej znanych substancji należących do tej grupy, znajdują się: omeprazol, lanzoprazol (ten znajduje się np. w popularnym leku Zalanzo), pantoprazol, esomeprazol oraz dekslanzoprazol. Ostatnia z substancji jest najnowsza (wprowadzono ją do obiegu dopiero w 2009 roku) i nieco różni się od pozostałych. Jej stężenie we krwi jest wysokie o wiele dłużej niż w przypadku innych leków z tej kategorii, dzięki czemu nie trzeba przyjmować preparatu przed śniadaniem, tylko o dowolnej porze dnia.
Kiedy występują wskazania do stosowania IPP?
Inhibitory pompy protonowej stosuje się m.in. w stanach:
- refluksu żołądkowo-przełykowego,
- w celu eradykacji bakterii Helicobacter pylori (w skojarzeniu z odpowiednim antybiotykiem),
- w leczeniu choroby wrzodowej żołądka,
- w leczeniu choroby wrzodowej dwunastnicy,
- w leczeniu oraz zapobieganiu łagodnym owrzodzeniom żołądka i dwunastnicy podczas stosowania NLPZ,
- przy zespole Zollingera-Ellisona.
Jak stosuje się inhibitory pompy protonowej?
Leki tego typu przyjmowane są doustnie i mają postać tabletek albo kapsułek dojelitowych (dzięki postaci kapsułki dojelitowej, substancja czynna zawarta w leku jest chroniona przed działaniem soku żołądkowego). Zwykle zaleca się przyjmowanie preparatu raz dziennie, rano – przed posiłkiem. Terapia trwa od 2 do nawet 8 tygodni – w zależności od rodzaju schorzenia, jego nasilenia, a także stanu pacjenta. Jeżeli po leczeniu lub w trakcie terapii nie odczuwamy żadnej poprawy i nadal występują np. objawy refluksu, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.
Skutki uboczne i działania niepożądane IPP
Jak wszystkie inne leki, także inhibitory pompy protonowej mogą powodować szereg działań niepożądanych oraz skutków ubocznych. Najczęściej odnotowuje się dolegliwości ze strony układu pokarmowego, takie jak bóle brzucha, biegunki lub zaparcia, wzdęcia, gazy, nudności. Rzadziej spotyka się: bóle i zawroty głowy, miopatie, bezsenność, wysypkę oraz świąd.
W niektórych przypadkach po odstawieniu preparatu obserwuje się zwiększone wydzielanie kwasu żołądkowego – i wówczas mówimy o zgadze z efektu odbicia.
Przypuszcza się, że długotrwałe stosowanie leków z grupy inhibitorów pompy protonowej, może zwiększać ryzyko rozwoju raka żołądka – jednak ta teza nie została jeszcze potwierdzona i konieczna jest większa liczba badań. Dowiedziono natomiast, że przewlekłe stosowanie leków z grupy IPP może powodować niedobory niektórych substancji w organizmie, np. niedobór: żelaza, witaminy B12 czy magnezu.
Najnowsze badania wskazują ponadto na zwiększone ryzyko uszkodzenia nerek podczas długotrwałego stosowania leków z grupy inhibitorów pompy protonowej.
Ponadto wykazano dużą zależność między przewlekłą terapią IPP a hipomagnezemią. Długotrwałe stosowanie IPP zwiększa również ryzyko powikłań infekcyjnych dróg oddechowych, rozwoju osteroporozy oraz zespołu przerostu flory bakteryjnej jelita cienkiego.
Inhibitory pompy protonowej są nadużywane?
Okazuje się, że dużym problemem – zwłaszcza u osób starszych – jest jednoczesna terapia wieloma lekami, co niesie za sobą duże ryzyko interakcji. W przypadku przyjmowania na stałe wielu leków, często przepisuje się pacjentom właśnie leki z grupy inhibitorów pompy protonowej w celu osłony żołądka – często bez uzasadnionego wskazania w danym przypadku. Przez takie działanie leki, które blokują wydzielanie kwasu solnego w żołądku, są obecnie jednymi z najczęściej przepisywanych preparatów i tym samym nadużywanych. Przykładowo, osoby stosujące podwójną terapię lekami antyagregacyjnymi nie zawsze powinny stosować IPP – wyłącznie osoby z grupy ryzyka (czyli pacjenci, u których występuje krwawienie z górnego odcinka przewodu pokarmowego, zakażenie Helicobacter pylori, choroba wrzodowa lub podeszły wiek) powinny łączyć terapię lekami z grupy IPP z terapią antyagregacyjną.
Powyższą tezę potwierdzają m.in. badania przeprowadzone w USA. Okazało się, że zaledwie połowa pacjentów stosujących IPP ma wskazania do ich przyjmowania. W przypadku pozostałej połowy przepisano inhibitory pompy protonowej bez występowania odpowiednich wskazań. Okazuje się także, że nie zawsze jest to wina lekarzy – często pacjenci wymuszają przepisanie tych leków z obawy przed uszkodzeniem żołądka przyjmowanymi aktualnie lekami. A pamiętajmy, że zażywanie kilku leków nie zawsze jest wskazaniem do tego, aby rozpocząć terapię zmniejszającą wydzielanie kwasu solnego w żołądku.
Konsekwencją nadużywania IPP jest m.in. wzrost ryzyka interakcji lekowych, a także działań niepożądanych, przez co dodatkowo naraża się pacjentów na niebezpieczeństwo.
Inhibitory pompy protonowej a inne leki – interakcje
Jednoczesne stosowanie inhibitorów pompy protonowej z innymi lekami może prowadzić do polekowych efektów niepożądanych. Wszystkie leki z grupy IPP są metabolizowane przez wątrobę z pomocą enzymów, które uczestniczą także w metabolizmie wielu innych leków (wyjątkiem jest pantoprazol, gdyż ma mniejszy związek z tym układem). Interakcje – spośród grupy leków IPP – najczęściej powoduje omeprazol (znajdziemy go np. w Bioprazolu, Helicidzie, Polprazolu), natomiast stosunkowo najrzadziej – pantoprazol (znajdziemy go np. w Panzolu, Nolpazie, Controlocu).
Podczas terapii inhibitorami pompy protonowej może wystąpić zwiększone stężenie m.in. niektórych leków metabolizowanych przez CYP2C19 (zwłaszcza w przypadku diazepamu znajdującego się w Relanium czy Relsedzie), a także leków przeciwpadaczkowych, przeciwdepresyjnych czy też nasercowej digoksyny. Ponadto stosowanie lansoprazolu – który występuje np. w leku Zalanzo lub Lanzul – czy też omeprazolu, prowadzi do zwiększenia średniej ekspozycji na takrolimus (ten znajdziemy w leku Advagraf i Profraf) – to silny lek immunosupresyjny (zapobiega odrzucaniu przeszczepów). Możliwe są też interakcje omeprazolu z disulfiramem, który znajduje się np. w Disulframie lub Anticolu (leki stosowane u osób w terapii uzależnienia od alkoholu), a także z metotreksatem (np. Metex, Trexan) – który to wykorzystuje się np. w leczeniu reumatyzmu.
Leki z grupy inhibitorów pompy protonowej mogą także modyfikować wchłanianie niektórych preparatów, przez co wpływają na ich działanie (ponieważ IPP zmieniają pH w soku żołądkowym). Przykładem takiej interakcji jest równoległe stosowanie IPP oraz leków przeciwgrzybiczych (np. ketokonazol czy itrakonazol). Leki te potrzebują bowiem kwaśnego środowiska i w zetknięciu z IPP niestety wchłaniają się gorzej, przez co obniżona zostaje ich skuteczność. Sam lansoprazol może także zmniejszyć stężenie teofiliny, przez co obniża jej skuteczność.
IPP nie można łączyć również z atazanawirem (lek przeciwwirusowy zalecany w leczeniu zakażeń wirusem HIV).
Istotne są także możliwe interakcje występujące podczas jednoczesnego stosowania IPP z lekami przeciwzakrzepowymi. U osób stosujących leki przeciwzakrzepowe, które są pochodnymi kumaryny (np. warfarynę – występuje np. w leku Warfin), niestety istnieje większe ryzyko krwawienia. Do istotnej reakcji może ponadto dojść przy połączeniu z lekami przeciwpłytkowymi (dotyczy to głównie klopidogrelu – np. Zyllt czy Areplex). IPP (poza pantoprazolem) zmniejszają stężenie aktywnych metabolitów substancji zawartych w tych lekach, przez co ograniczają ich skuteczność – co skutkuje zwiększonym ryzykiem zakrzepicy, ponownej hospitalizacji, a nawet zgonu z powodu zawału mięśnia sercowego.
Co może nasilać działanie leków z grupy IPP?
Okazuje się, że zarówno IPP mogą wpływać na inne leki, jak i odwrotnie – inne leki mogą nasilać albo osłabiać działanie IPP, wpływając na ich efekt terapeutyczny. Przykładowo, popularny antybiotyk klarytromycyna zwiększa stężenie IPP, a z kolei antybiotyk przeciwgruźliczy – ryfampicyna – oraz ziele dziurawca zwyczajnego, mogą zmniejszać stężenie IPP, a co za tym idzie, obniżać skuteczność terapii.