Wrotycz – niezwykłe ziele. Właściwości, zastosowanie, przepisy

Wrotycz - właściwości, działanie, zastosowanie, przepisy

Wrotycz jest rośliną o niezwykłych właściwościach leczniczych i szerokim zastosowaniu. Przeciwdziała komarom i kleszczom, zwalcza pasożyty, stosuje się ją także na odrobaczenie czy bóle reumatyczne i pryszcze. Zawiera jednak trujący tujon, więc jej bezpieczne stosowanie stoi pod znakiem zapytania. Zobaczcie, kiedy można stosować wrotycz, w jaki sposób i jakie są ewentualne przeciwwskazania i skutki uboczne.

Wrotycz pospolity – charakterystyka

Wrotycz pospolity to silna roślina zielarska o korzennym zapachu. Mimo, że zawiera trujący składnik – tujon – od wieków jest stosowana w ziołolecznictwie, ale głównie zewnętrznie – zwłaszcza w celu łagodzenia bólów reumatycznych, stanów zapalnych i do odkażania.

Wrotycz uchodzi za roślinę, która ma właściwości oczyszczające, a zwłaszcza – przeciwrobacze. Dawniej stosowano ją jako skuteczny środek odstraszający mole oraz sposób na pluskwy w domu (działanie odstraszające wykazuje dzięki specyficznemu zapachowi). Na tym jednak nie kończy się lista właściwości wrotyczu. W medycynie ludowej przypisywano my także działanie przeciwbólowe, antyalergiczne, żółcio- i wiatropędne, a także uspokajające i rozkurczowe. Zalecano go w depresji, podczas infekcji układu moczowego i stanów zapalnych nerek, do regulacji krążenia i trawienia, przy schorzeniach skórnych (jak np. łuszczyca i trądzik) oraz infekcjach gardła.

Jak widać, działanie wrotyczu jest naprawdę szerokie. Za takie właściwości odpowiada głównie zawarty w tej roślinie olejek eteryczny, który zawiera trujący β-tujonu oraz składniki takie, jak kamfora, flawonoidy, steroid, terpenoidy oraz laktony seskwiterpenowe.

Wrotycz – szkodliwy czy zdrowy?

Wrotycz ma wiele korzystnych dla zdrowia substancji, jednak obawy budzi zawartość trującego tujonu. Czy zatem wrotycz jest szkodliwy, czy zdrowy? Czy można go stosować bezpiecznie? Jak się okazuje, tujon bardzo negatywnie wpływa na układ nerwowy człowieka – jest substancją silnie trującą, przez co całkowicie zaprzestano jego stosowanie wewnętrzne (co reguluje rozporządzenie WE nr 1924/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r.). Zgodnie z unijnym prawem, wrotycz nie może być składnikiem mieszanek ziołowych do stosowania wewnętrznego. Z kolei jego zawartość w środkach farmakologicznych musi być jasno określona. Obecnie jednak sprzedaż ziela wrotycza dla zastosowania zewnętrznego nie jest zakazana – wrotycz można z łatwością kupić w sklepach zielarskich.

Czy wrotycz jest zatem szkodliwy czy zdrowy? Odpowiedź jest prosta: jeżeli stosujemy go zewnętrznie, nie wyrządzi szkody, natomiast stosowany wewnętrznie może bardzo negatywnie wpłynąć na nasz organizm, zwłaszcza układ nerwowy, ze względu na zawartość tujonu.

Dr Henryk Różański o wrotyczu

Jak przekonuje dr Henryk Różański – można powiedzieć, że popularyzator wrotyczu w Polsce – wyciągi z wrotyczu mają działanie przeciwko robakom, grzybom, wirusom, bakteriom, pierwotniakom. Mają działanie wykrztuśne, tonizują, wzmacniają. Działają żółciopędnie moczopędnie, a także przeciwgorączkowo, nasennie i uspokajająco, napotnie. Mogą również wykazywać działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne, przeciwobrzękowe oraz nasercowe. Wrotycz wzmaga ponadto produkcję śliny, soku żołądkowego, trzustkowego i jelitowego, pobudza trawienie, reguluje miesiączkowanie i gospodarkę hormonalną. Stosowanie wrotyczu prowadzi również do naturalnego wzmocnienia odporności na zakażenia. Może także mieć działanie przeciwnowotworowe.

Być może takie działanie rzeczywiście możemy przypisać wrotyczowi, jednak musimy mieć cały czas na uwadze fakt, że zawiera on w dużych ilościach trujący tujon, więc ostateczna ocena, czy jest to środek leczniczy, czy trujący, powinna być bardzo dokładnie przemyślana. Naszym zdaniem stosowanie wrotyczu wewnętrznie jest niebezpieczne (zgodnie z zaleceniami UE i wielu lekarzy), natomiast stosowanie zewnętrzne może przynieść wiele korzyści, o ile nie przesadzamy z dawkami.

Dr Różański zaznacza oczywiście, że roślina ta jest zakazana dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, ponieważ powoduje poronienia i czynne składniki przenikają także do mleka matki. Ostrzega również przed skutkami ubocznymi nadmiernego stosowania preparatów na bazie wrotyczu przez pozostałe osoby, pisząc o nudnościach, wymiotach, biegunkach, nadmiernym poceniu się, wzdęciach, zawrotach głowy, krwiomoczu, a nawet utracie świadomości. Szczególnie niebezpieczne jest stosowanie nalewek z wrotycza, ponieważ tujon rozpuszcza się w alkoholu.

Wrotycz – przeciwwskazania i skutki uboczne

Oczywiście nie zachęcamy nikogo do stosowania wrotyczu wewnętrznie (zgodnie z zaleceniem UE), jednak jest spore grono osób, które mimo przeciwwskazań, decyduje się na np. picie naparu czy nalewki z wrotyczu. Dlatego jeszcze pokrótce opiszemy szczególne przeciwwskazania i możliwe skutki uboczne.

Jak już wspomnieliśmy, wrotycz jest zakazany zwłaszcza w ciąży i podczas karmienia piersią. Należy także bardzo ostrożnie podchodzić do niego, jeśli występuje problem z krzepliwością krwi, ponieważ ziele to może powodować krwawienia. O przedawkowaniu wrotyczu mogą świadczyć takie objawy, jak zaburzenia pracy serca, krwiomocz, skurcze, omamy i omdlenia, nudności, wymioty, zawroty głowy czy biegunka. Działania niepożądane stosowania wrotyczu są bardzo poważne, dlatego lepiej wykorzystać to ziele jedynie jako środek stosowany zewnętrznie, w postaci np. okładów.

Wrotycz na pasożyty

Trujący tujon ma działanie, które zabójczo wpływa na różnego rodzaju pasożyty i drobnoustroje. W ziołolecznictwie wrotycz stosuje się z tego względu przy wszawy, świerzbie, zakażeniu pierwotniakami, a także w celu odrobaczania. Czy słusznie? Jak na razie mamy dostępne tylko badania in vitro – potwierdzają one, że olejek i ekstrakt z części naziemnych wrotyczu może zabijać np. przywrę. Z kolei wyciągi etanolowe wrotyczu są potencjalnym środkiem do stosowania zewnętrznego w celu leczenia zakażenia pełzakami rogówki oka.

Wrotycz działa przeciwgrzybiczo

Wrotycz może także zabijać niektóre grzyby, szczególnie dermatofity odpowiadające za choroby skóry, włosów i paznokci. Działa także przeciwko drożdżakom, takim jak Cryptococcus neoformans i Candida albicans.

Działanie przeciwbakteryjne wrotyczu

W badaniach in vitro potwierdzono, że wrotycz może w pewnym stopniu działać przeciwdrobnoustrojowo (wobec bakterii Gram-dodatnich, jak i Gram-ujemnych). Takie działanie ma jednak ekstrakt z wrotyczu na bazie wody i alkoholu. Na działanie takiej mieszanki są wrażliwe takie organizmy, jak T. vulgare to m.in. Bacillus subtilis, Escherichia coli i Pseudomonas aeruginosa5.

Wrotycz na opryszczkę

Jak się okazuje, wrotycz może mieć też działanie przeciwwirusowe. Niektóre badania potwierdziły, że działa skutecznie przeciwko wirusowi wywołującemu opryszczkę zwykłą (HSV-1). W innych pracach potwierdzono, że wrotycz może być także skuteczny przeciwko HSV-2, który powoduje opryszczkę narządów płciowych.

Wrotycz na odporność?

W badaniach na ludzkich komórkach udowodniono, że niektóre związki wrotyczu nie tylko niszczą drobnoustroje, ale mogą także pobudzać do pracy układ immunologiczny, poprzez działanie przeciwzapalne i pobudzanie produkcji komórek układu odpornościowego (głównie marofagór, monocytów i neutrofili). Można uznać zatem, że wrotycz ma działanie podnoszące odporność organizmu na bakterie i wirusy. Jednak jak już wspomnieliśmy, jego stosowanie wewnętrzne jest niebezpieczne ze względu na zawartość trującego tujonu i mimo wszystko korzyści nie są tak znaczące, jak możliwe skutki uboczne.

>> Przeczytaj także: Lista 30 leczniczych ziół, które warto znać! <<

Jak stosuje się wrotycz? Napary, odwary, nalewki

Poniżej przedstawiamy sposoby, w jakie niektórzy stosują wrotycz, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Dla bezpieczeństwa, lepiej jest stosować wrotycz wyłącznie zewnętrznie.

  • Napar z wrotycza: zalewamy szklanką wrzącej wody (250 ml) czubatą łyżkę suszonego ziela wrotyczu. Przykrywamy napar na ok. 20 minut, po czym odcedzamy. Według zwolenników ziołolecznictwa, taki napar będzie działał łagodząco na przewód pokarmowy oraz oczyszczająco z toksyn, a także przeciwpasożytniczo.
  • Odwar z wrotycza: Zalewamy dwiema szklankami wrzącej wody 3 łyżki świeżego lub suchego ziela wrotyczu, a następnie wywar gotujemy przez 5 minut. Po tym czasie przykrywamy garnek, odstawiamy na 30 minut i przecedzamy. Odwar może być stosowany do okładów np. na skórę w miejscach odczuwanych bóli reumatycznych.
  • Nalewka z wrotycza: zalewamy 1 szklankę świeżego albo suszonego ziela wrotyczu 250-300 ml alkoholu 40-70%. Taką mieszankę macerujemy w szczelnie zamkniętym słoju przez około 7 dni (pozostawiamy w zacienionym miejscu). Po tygodniu całość filtrujemy. Nalewkę można np. stosować zewnętrznie, wcierając w skórę – np. na bolące stawy. Nalewka zadziała rozgrzewająco, przeciwbólowo i przeciwreumatycznie.
  • Olejek wrotyczowy: Zalewamy 1 szklankę świeżego albo suszonego ziela wrotyczu 400 ml ciepłego oleju winogronowego. Taką mieszankę macerujemy przez 7 dni w szczelnie zamkniętym słoju (w ciemnym miejscu), po czym filtrujemy. Olejek wrotyczowy można stosować np. zewnętrznie na skórę trądzikową.

Kiedy zbiera się wrotycz?

Wrotycz rośnie dziko przy drogach, nad rzekami, wzdłuż brzegów lasów oraz na otwartych przestrzeniach. Wrotycz zbiera się od czerwca do końca września, w okresie kwitnienia (ale najlepiej jest zbierać to ziele do końca sierpnia).

Gdzie kupić wrotycz?

Wrotycz można też kupić w sklepie ogrodniczym albo sklepie zielarskim, także przez internet. Wystarczy wpisać w przeglądarkę internetową „wrotycz – gdzie kupić”, a otrzymamy listę wielu firm, które wysyłają zarówno sadzonki wrotyczu, jak i nasiona czy już gotowe, suszone ziele lub olejek wrotyczowy.

A ile kosztuje wrotycz? Cena uzależniona jest od tego, w jakiej postaci kupujemy tę roślinę. Jeżeli np. kupujemy nasiona, to za 300 sztuk zapłacimy zaledwie 3 zł. Gotowe sadzonki z kolei kosztują od 6 do 13 zł. Susz natomiast o wadze ok. 100 g kosztuje ok. 12 zł, a olejek z wrotyczu – ok. 15 zł.

Bibliografia

  • Rose Daniel, Wrotycz pospolity na straży zdrowia, Enso Publishing, 2016.
  • Horne Steven, Easley Thomas, Zioła, które leczą. Nowoczesna roślina apteka w twoim domu, Wydawnictwo Kobiece, 2019.
  • Chem NatComp. 2011; 47(2): 284-285; Phytochem. 1999; 51(3): 417-423.