Co to jest fobia?
Fobia to intensywny i często irracjonalny strach przed przedmiotem, sytuacją albo osobą. Zwykle fobie występują w stosunku takich obiektów lub sytuacji, które kryją w sobie niewielkie niebezpieczeństwo lub nie ma go wcale.
Z etymologicznego punktu widzenia słowo „fobia” pochodzi od greckiego „fobos” oznaczającego dosłownie „panikę”. W mitologii greckiej Fobos był synem Aresa. Przedstawia się go jako uosobienie strachu. Przykładowo, Aleksander Wielki modlił się do Fobosa przed bitwami, aby nie czuć strachu.
Trypofobia jako specyficzny rodzaj fobii…
Trypofobia jest dość specyficznym rodzajem fobii. Charakteryzuje ją strach powodowany przez sytuacje lub pewne przedmioty, które nazywa się bodźcami fobii. W przypadku trypofobii, bodźcami są kształty geometryczne, które są zlokalizowane blisko siebie.
Ogółem specyficzne fobie, w tym także trypofobia, łączy pewien zestaw cech. Występuje np. unikanie lub aktywne stawianie oporu sytuacjom fobicznym, czemu towarzyszy ogromny strach. Bodziec fobii powoduje ponadto niemal natychmiastowo strach lub niepokój. Dodatkowo strach jest nieproporcjonalny w stosunku do tego, jakie jest rzeczywiste zagrożenie ze strony danego przedmiotu lub sytuacji – co obejmuje również kontekst społeczno-kulturowy.
Fobie specyficzne mają charakter przewlekły – trwają zazwyczaj co najmniej 6 miesięcy. Niepokój związany z fobią powoduje istotny dyskomfort i pogorszenie ważnych funkcji społecznych – m.in. związanych z utrzymywaniem relacji międzyludzkich, z pracą zawodową itd.
Na czym polega trypofobia?
Trypofobia to obawa przed widokiem kształtów geometrycznych nagromadzonych blisko siebie. Mogą to być np. korale, ule, bańki mydlane czy kropki. Strach ten może zaburzać samopoczucie i życie codzienne.
„Tak jak w przypadku wszystkich fobii, tak i w tym wypadku intensywność waha się od silnej do lekkiej. Niektórzy cierpiący na nią informują, że nie mogą w pełni dojść do siebie przez dzień lub dwa po oglądaniu szczególnie oddziałującego obrazu, ponieważ ciągle odzywa się on w ich głowie” – opisuje jeden z pierwszych eksperymentalnych badaczy trypofobii, w wypowiedzi dla PAP.
W większości sytuacji małe dziurki i inne kształty zlokalizowane blisko siebie nie zagrażają naszemu życiu, strach ten odczuwa niemal 15% ludzi na całym świecie. Co ciekawe, trypofobia – mimo takiej skali zjawiska, nie jest nawet traktowana przez medycynę jako choroba (nie jest zakwalifikowana jako zaburzenie psychiczne zgodnie z klasyfikacją DSM-5). Ba! Jest dodatkowo jeszcze mniej akceptowana, niż np. strach przed rowerami, czyli cyclofobia! Okazuje się jednak, że bardzo wiele osób zmaga się z trypofobią i konieczne jest, aby dogłębniej zbadać ten temat, zadając sobie pytanie, dlaczego np. tak wielu ludzi czuje coś dziwnego, gdy widzimy, jak grzbietoród rodzi dzieci poprzez otwory na grzbiecie, jak wskazuje nazwa tego gatunku? Poniżej przedstawiamy sytuację, o której mowa:
Niepokój wzbudza także w wielu osobach (lub odrazę) poniższe zdjęcie, co również świadczy o trypofobii:
Jeśli dostajesz gęsiej skórki po obejrzeniu powyższego filmiku czy spoglądaniu na to zdjęcie – a także zdarza się, że odczuwasz coś podobnego na widok np. plastra miodu, prawdopodobnie cierpisz na trypofobię.
Trypofobia – jakie są jej przyczyny?
W literaturze naukowej trypofobia pojawiła się dopiero w 2013 roku, gdy naukowcy opublikowali informację, że taki stan wynika m.in. z wrodzonego lęku względem niebezpiecznych zwierząt. Wówczas stwierdzili, że warto jest to sprawdzić, gdy jeden z badanych powiedział o swoim strachu do ośmiornicy. Badacze zauważyli, że wiele zwierząt, które mogą stanowić zagrożenie, jak np. wąż tajpan czy osa morska, posiadają wspólne cechy pod względem wizualnym z obiektami, które wywołują lęk w przypadku trypofobii, gdyż wzory na skórze tych zwierząt pojawiają się w skupiskach i kontrastują z tłem.
Według innych badań bodźce powodujące reakcje trypofobiczne tak naprawdę wywołują dyskomfort wzrokowy, a nie lęk. Szczególnie narażone są na taki dyskomfort osoby, które zmagają się z zaburzeniami widzenia i przemęczeniem narządu wzroku. Wykazano także, że osoby zmagające się z trypofobią mają wysoki poziom empatii oraz wysoką wrażliwość na różne obrzydzające obrazy.
Wracając jednak do pierwszej teorii, jakoby trypofobia była wywoływana przez naturalny lęk przed niebezpiecznymi zwierzętami, może być ona zaburzeniem tłumaczonym ewolucją (tak uważają autorzy jednego z badań opublikowanych na łamach „Psychological Science”: dr Geoff Cole i prof. Arnold Wilkins z University of Essex w Wielkiej Brytanii). Osoby, które czują obrzydzenie na widoki powodują reakcje trypofobiczne, zwykle trzymają się też daleko od zwierząt stanowiących zagrożenie, co pomoże im „przetrwać” i uniknąć ataku. I to wyjaśnienie różni trypofobię od innych fobii, gdyż naturalnie fobia jest irracjonalnym strachem – a nie dyktowanym rzeczywistym zagrożeniem. Oczywiście są fobie, które mają różne podłoża, np. traumy czy też uwarunkowania kulturowe (jak w przypadku lęku przed liczbą 13).
Niektórzy sugerują, że trypofobię, czyli lęk wobec dziur, można wytłumaczyć tym, że takie widoki często są kojarzone z chorobami. Ta teza nie ma jednak na razie żadnego potwierdzenia w nauce.
Trypofobia – jakie są jej objawy?
Jeśli odczuwasz zdegustowanie lub niepokój na widok np. plastra miodu, napowietrzonej czekolady bąbelkowej czy skupiska kropek, możesz cierpieć na trypofobię. Reakcja na bodziec fobii może nawet zakrawać o graniczącą ze stanem chorobowym, gdyż może pojawić się ból głowy, przyspieszona akcja serca czy gęsia skórka. Niekiedy wystarczy sam opis takiego widoku, aby wystąpiła reakcja typowa dla trypofobii.
Większość osób z tą przypadłością wykazuje wstręt jako podstawowy jej objaw, co jest dość ciekawe, gdyż taka reakcja stanowi rzadkość w przypadku diagnozowanych fobii, w których to strach jest najpowszechniejszą reakcją.
Okazuje się ponadto, że o wiele częściej na trypofobię narażone są kobiety (według badań opublikowanych w 2018 roku na łamach „Frontiers in Psychiatry”) i najczęściej towarzyszą im inne zaburzenia, m.in. zaburzenia depresyjne lub zaburzenia lękowe.
Trypofobia – jak ją leczyć?
Leczenie z wyboru jest narażenie na bodziec, który wzbudza w nas niepożądaną reakcję, typu strach lub wstręt. W przypadku trypofobii będą to określone figury geometryczne w różnych postaciach oraz znajdujące się w skupiskach. „Narażenie się” na źródło lęku lub wstrętu, czyli na różne figury czy dziury, ma pozwolić znaleźć rozwiązanie sytuacji powodującej strach, co można osiągnąć np. podchodząc do źródła lęku – np. ula czy rośliny. Jeśli natomiast w przebiegu trypofobii pojawiają się ataki paniki przy zetknięciu z bodźcem fobii, niestety narażenie na ten bodziec będzie nieskuteczne. Ponadto prawdopodobieństwo ataku paniki wzrośnie, jeśli osoba zmagająca się z trypofobią będzie traktować daną sytuację jako katastrofalną, więc ostatecznie efekt może być nawet odwrotny od zamierzonego. W takich przypadkach bardziej pomocne mogą okazać się techniki relaksacyjne, zamiast metody narażenia na bodziec wywołujący fobię.
Bibliografia
- Imaizumi, S., Furuno, M., Hibino, H., & Koyama, S. (2016). Trypophobia is predicted by disgust sensitivity, empathic traits, and visual discomfort. SpringerPlus.
- G. Cole, A. Wilkins, Fear of Holes [w:] Psychological Science, XX(X) 1–6, Newbury Park 2013.
- E. J. Bourne, Lęk i fobia. Praktyczny podręcznik dla osób z zaburzeniami lękowymi, tł. R. Andruszko, Kraków 2011.
- Barlow, D. H. (1988). Lęk i jego zaburzenia: charakter i leczenie lęku i paniki. Nowy Jork: Guilford Press.
- Le, A. T. D., Cole, G. G. i Wilkins, A. J. (2015). Ocena trypofobii i analiza jej opadów wizualnych. The Quarterly Journal of Experimental Psychology, 68 (11), 2304-2322.