Czym jest dieta kopenhaska?
Dieta kopenhaska trwa 13 dni. Tak krótki okres daje wrażenie, że z pewnością uda się nam taką dietę w całości przeprowadzić. Nic bardziej mylnego... Dlaczego? Jest to bowiem bardzo restrykcyjna dieta, powodująca stałe uczucie głodu i wiążąca się z wieloma wyrzeczeniami. Potwierdza to wiele wątków na różnych forach dietetycznych, gdzie czytamy prośby typu „Pomocy – jakie zamienniki na diecie kopenhaskiej?”, albo „Nie dam rady jeść już kolejny dzień tego szpinaku! Co zamiast niego?”. No właśnie – takich apeli jest mnóstwo, ponieważ dieta kopenhaska, mimo że trwa krótko, jest naprawdę trudna do przejścia. Trzeba pilnować godzin posiłków, ale i restrykcyjnie przestrzegać zaleceń dietetycznych – nie ma odstępstw od produktów zakazanych czy zalecanych. Dzienny jadłospis dostarcza z kolei zaledwie 800 kcal – przez co stale czujemy się głodni i chęć podjadania jest wówczas jeszcze większa. Jedyne, co nie jest ściśle regulowane w tej diecie, to ilości picia wody – zaleca się po prostu picie jak największych ilości tego płynu (można więc niejako oszukać żołądek, gdy czujemy głód, wypełniając go na chwilę wodą).
Dieta ta nie została przebadana naukowo pod względem skuteczności i jej stosowanie bazuje przede wszystkim na odczuciach osób, które ją propagują. Przebadano natomiast szkodliwy wpływ diety kopenhaskiej na zdrowie – okazuje się, że może ona wyrządzić wiele szkód i to poważnych, w tym nawet uszkodzenia narządów. Zastanówmy się zatem, zanim postanowimy spróbować tej diety na własnej skórze. Jest wiele innych skutecznych diet odchudzających, które nie powodują tylu skutków ubocznych.
Dieta kopenhaska – jakie produkty w jadłospisie?
Zasady diety kopenhaskiej są proste. Jadłospis opiera się na produktach białkowych, przy jednoczesnym ograniczeniu tłuszczu i węglowodanów.
Źródłami białka dozwolonymi na diecie kopenhaskiej są: mięso, ryby, jaja, jogurty, serki wiejskie, nabiał.
Jeśli chodzi o tłuszcz, to w ciągu 13 dni trwania diety można spożyć kilka łyżek (!) oliwy z oliwek. Dozwolone są także węglowodany w małych ilościach, pochodzące głównie z owoców, warzyw lub czerstwego pieczywa.
Każdy dzień diety kopenhaskiej rozpoczynamy od czarnej kawy z cukrem (w siódmym dniu należy wypić kawę bez cukru).
Dieta kopenhaska – zamienniki
Wiele osób, które chcą spróbować stosowania diety kopenhaskiej, poszukuje sposobów na przełamanie monotonii tego stylu żywienia. Nie jest to proste, gdyż mamy do dyspozycji bardzo niewiele produktów dozwolonych przy jednoczesnych ścisłych zaleceniach dietetycznych. Można jednak wprowadzić pewne urozmaicenia, aby dieta kopenhaska była nieco lepiej zbilansowana i mniej monotonna. Należy jednak pamiętać, aby zamienniki charakteryzowały się podobną wartością odżywczą (czyli musimy wziąć pod uwagę m.in. proporcje między tłuszczami, węglowodanami czy mikro- i makroelementami). Ponadto zamienniki powinny mieć podobną wartość kaloryczną do oryginalnych produktów z diety kopenhaskiej.
Przykłady zamienników na diecie kopenhaskiej:
-
zamiast szpinaku można zastosować jarmuż, fasolę szparagową, cukinię,
-
zamiast szynki wieprzowej można zastosować szynkę z kurczaka lub indyka,
-
zamiast samej tartej marchewki można zjeść ją z tartym selerem lub kalarepą,
-
jajka na twardo można zastąpić jajkami w koszulkach.
W kwestii owoców dieta kopenhaska nie jest zbyt restrykcyjna – możemy po nie sięgać zatem w chwilach, gdy czujemy, że jest nam trudniej stosować się do diety.
Ciężko będzie znaleźć zamiennik dla jajek – stanowią one bowiem podstawę diety kopenhaskiej, ponieważ dostarczają solidnej porcji białka i wielu innych, istotnych składników odżywczych. Nie powinniśmy więc rezygnować z jajek, ale np. podać je w inny sposób – np. zamiast na twardo, zjeść jajka w koszulkach czy zrobić z nich pastę z ziołami.
Problemem, jeśli chodzi o znalezienie zamiennika, będzie wołowina. Mięso to jest bogate w pełnowartościowe białko, żelazo i wiele innych składników pokarmowych, które są istotne, aby je dostarczać na tak restrykcyjnej diecie (zmniejszają ryzyko niedoborów). Z drugiej jednak strony nie każdy ma łatwy dostęp do wołowiny, a też nie każdy ją lubi. Czy można zatem zastąpić befsztyk wołowy innym mięsem? Rozsądną opcją wydaje się zjedzenie zamiast wołowiny dużego steka z piersi kurczaka lub indyka (ok. 250 g) – w nich również znajdziemy mnóstwo wartościowego białka, witamin czy minerałów, przy czym będzie tam z pewnością mniej żelaza. Możemy jednak zrekompensować to, spożywając np. więcej jajek (żółtko jaja obfituje w żelazo) czy zielonych warzyw.
Jakie zamienniki i dodatki na diecie kopenhaskiej?
Poniżej przedstawiam kilka konkretnych przykładów możliwych zamienników na diecie kopenhaskiej, a także dodatków, które można wkomponować w jadłospis, aby nieco go urozmaicić:
-
zamiast cytryny do sałaty można zastosować ocet winny lub balsamiczny,
-
jajko można usmażyć bez tłuszczu na patelni teflonowej, zamiast gotować,
-
szpinak można spożyć na surowo, zamiast w postaci ugotowanej (szpinak surowy ma takie same właściwości, jak gotowany – taką samą kaloryczność oraz dużo błonnika),
-
można stosować od czasu do czasu pieprz w niewielkiej ilości, a także zioła, aby urozmaicać smak potraw czy nawet wspomagać trawienie (polecane są szczególnie zioła świeże i suszone, takie jak bazylia, koperek, oregano, pietruszka, czosnek), przy czym zabroniona na diecie kopenhaskiej jest sól (zatrzymuje bowiem wodę w organizmie),
-
wołowinę można zamienić filetem drobiowym lub schabem (posiada więcej L-karnityny, a ta pozwala spalać tłuszcz – ale z drugiej strony schab jest bardziej kaloryczny i ma mniej białka),
-
w przypadku wegetarianów mięso można zastąpić kotletami sojowymi, ale nie wolno ich smażyć (kotlety sojowe mają równie dużo białka, co np. schab),
-
zamiast oleju można zastosować oliwę z oliwek,
-
szpinak można zastąpić jarmużem lub sałatą.
Warto ponadto wzbogacić dietę kopenhaską o kilka dodatków, które zmniejszą ryzyko poważnych niedoborów. Można m.in. sięgać po plasterek żółtego sera (źródło wapnia), jogurty, pieczywo pełnoziarniste. Często konieczne jest także przyjmowanie suplementów, ze względu na ograniczenia kaloryczne diety – przy czym pamiętajcie, że suplementy nie zastąpią zdrowego odżywiania i nie można tak postępować przez dłuższy okres. Nie bez powodu dieta kopenhaska może trwać tylko 13 dni – a i tak przez ten czas może wyrządzić więcej szkód, niż pożytku.