Hybryda – na czym polega taki manicure?
Kochamy go za wygodę, połysk i przede wszystkim trwałość. Hybryda na paznokciach oznacza świeży kolor do 3 tygodni, gładkość płytki, zero problemów z odpryskiwaniem. Hybryda może ponadto wizualnie dać o wiele lepsze efekty od lakieru: być transparentna, imitować lusterka czy mieć wtopione cekiny (sprawdź pomysły na manicure hybrydowy – TUTAJ).
Do wykonania hybrydy na paznokciach wykorzystuje się preparaty, które łączą w sobie właściwości lakieru oraz żelu utwardzającego się pod wpływem światła. W odróżnieniu do zwykłych tipsów, hybrydy wykonuje się na naturalnej płytce paznokcia, zaczynając od przygotowania jej tak, jak w tradycyjnym manicure (czyli usuwamy skórki, polerujemy płytkę, odtłuszczamy ją i nadajemy pożądany kształt). Następnie na paznokieć nakładana jest baza, na nią właściwy lakier, a później – preparat utwardzający, który utrwala się za pomocą lampy UV. Wówczas powstaje bardzo twarda powłoka odporna na odpryskiwanie.
Jaki wpływ na paznokcie ma hybryda?
Największy wpływ na płytkę paznokcia przy stosowaniu manicure hybrydowego, ma odpowiednie jej przygotowanie. Jeżeli kosmetyczka przygotuje płytkę prawidłowo, paznokcie teoretycznie nie powinny ucierpieć na takim zabiegu. Czy tak jest w rzeczywistości? O tym piszemy w dalszej części artykułu, analizując dokładniej to, jak przebiega manicure hybrydowy i co znajduje się w preparatach koniecznych do jego wykonania – a te z pewnością nie są bez znaczenia.
Według manicurzystek wystarczy dokładnie oczyścić i odtłuścić paznokcie, zmatowić je oraz zastosować dobrej jakości podkłady i lakiery. Okazuje się jednak, że nawet najlepiej wykonany manicure hybrydowy może zaszkodzić paznokciom – dlatego zaleca się, aby robić przerwy od hybryd i w ich czasie prowadzić kurację odżywczą.
Paznokcie hybrydowe a lampa UV
Duże kontrowersje w temacie paznokci hybrydowych wzbudza lampa UV, która jest konieczna do utwardzenia żelu. Na rynku dostępne są różne modele lamp, np. wyposażone w świetlówki czy diody LED, jednak niezależnie od tego, jaki typ wybierzemy, każdy z nich emituje światło UVA. A wiadomo, że światło to jest m.in. odpowiedzialne za starzenie się skóry czy zwiększanie ryzyka pojawienia się zmian nowotworowych (podobne lampy wykorzystywane są np. w solariach). Jeżeli więc wykonujemy manicure hybrydowy regularnie, kilkanaście razy do roku, teoretycznie jesteśmy mocno narażeni na to szkodliwe światło. Z drugiej strony kontakt skóry z promieniami UV z lampy do manicure hybrydowego jest tak krótki, że – zdaniem np. naukowców z Rapid Precision Testing Laboratories z USA – stosowanie lamp w tym celu nie jest niebezpieczne dla naszego zdrowia. Podobnie uważa amerykański instytut Skin Cancer Foundation – potwierdzając, że tak krótki kontakt z promieniowaniem ultrafioletowym nie jest szkodliwy (nie jest ich zdaniem możliwe przekroczenie w tym czasie szkodliwej dla skóry dawki promieniowania).
Mimo, że wiele instytutów twierdzi, że światło UV z lamp do manicure hybrydowego nam nie zaszkodzi (ponieważ ekspozycja jest bardzo krótka), w niektórych źródłach można przeczytać, że lampy te przyczyniają się do uszkodzenia macierzy paznokcia lub do pojawienia się raka – czerniaka podpłytkowego (takie doniesienie pojawiło się np. w artykule Daily Mail, w którym czytamy, że ryzyko zwiększa się już po ośmiu zastosowaniach hybrydy). Nie ma jednak obecnie badań, które potwierdzałyby takie twierdzenie. Ale i tak wiele salonów zmienia lampy UV na LED. Czy te drugie są więc mniej szkodliwe? Oczywiście nie – obie lampy emitują takie samo promieniowanie UV – różnią się jedynie żarówką (LED szybciej utwardza lakier).
Warto więc „dmuchać na zimne” i odpowiednio zabezpieczyć skórę dłoni przed włożeniem ich do lampy – wystarczy, że nałożymy na skórę krem z wysokim filtrem przeciwsłonecznym lub ubierzemy specjalne rękawiczki do manicure hybrydowego.
Hybryda na paznokciach a niebezpieczne składniki
Jeśli płytka paznokcia jest cienka, łamliwa lub rozdwojona, hybryda nie spełni oczekiwań – tym bardziej, że zdarzają się uczulenia na hybrydę. Jeżeli czujesz, że po aplikacji preparatu płytka Cię swędzi (lub występuje uczucie swędzenia skóry wokół nasady paznokcia), oznacza to, że powinnaś jak najszybciej zdjąć hybrydę. Nie można także stosować wówczas odżywek typu 10w1, ponieważ często zawierają formaldehyd, który nasila alergię. Jeżeli uczucie pieczenia nie występuje, hybryda Ci nie szkodzi i możesz ją stosować (o ile wykonasz zabieg umiejętnie, ponieważ nie tylko sam preparat wpływa na kondycję paznokci, ale także sposób wykonania manicure).
W przypadku wystąpienia alergii można zastosować wegańskie produkty, które nie zawierają składników wywołujących alergie. Taka hybryda jest równie skuteczna i trwała.
A jakie składniki są najbardziej niebezpieczne dla naszych paznokci? W tańszych lakierach hybrydowych niekiedy występuje bardzo szkodliwy składnik o nazwie HEMA – jego stosowanie ma być niedługo w Europie zakazane. Wybierając lakier, zwróć zatem uwagę, czy nie ma tego składnika na liście. Poza nim, raczej trudno znaleźć inny szkodliwy składnik w lakierach hybrydowych.
Jak ściągnąć (zmyć) hybrydę z paznokci?
Wiele osób nie wykonuje hybryd na paznokciach z obawy przed trudnym procesem ich ściągania. Hybryd nie usuniemy tak łatwo, jak zwykłego lakieru – do ich usunięcia stosuje się ponadto aceton, który jest szkodliwy zarówno dla płytki paznokcia, jak i dla środowiska (to silny rozpuszczalnik o bardzo intensywnym działaniu). Aceton może znacznie osłabić nasze paznokcie i sprawić, że staną się łamliwe oraz kruche. Co więcej, ucierpieć mogą też skórki wokół paznokci, gdyż aceton je wysusza, a opary tego składnika nierzadko powodują silne bóle głowy oraz podrażnienie błon śluzowych nosa, oczu czy jamy ustnej. Z tych względów zdejmowanie manicure hybrydowego najlepiej zlecić osobie, która ma do tego odpowiednie kompetencje i wykona zabieg z zachowaniem norm bezpieczeństwa – nasze paznokcie ucierpią wówczas na zdejmowaniu manicure hybrydowego w najmniejszym możliwym stopniu.
A jak dokładnie ściąga się hybrydę z paznokci? Paznokcie owijamy namoczonymi w acetonie wacikami, a następnie owijamy je folią aluminiową, pozostawiając na ok. 10-20 minut. Dzięki folii produkt szybciej poradzi sobie z rozpuszczeniem hybrydy (pod wpływem ciepła) i po ściągnięciu waciku będziemy mogli łatwo ściągnąć ją drewnianym patyczkiem. A jak nie ściągać hybrydy? Na pewno nie powinniśmy jej spiłowywać, zgryzać czy zdrapywać, ponieważ takie zabiegi mogą mocno uszkodzić pierwszą warstwę płytki paznokcia, powodując jej osłabienie oraz ból.
Po ściągnięciu hybrydy należy zapewnić paznokciom odpowiednią regenerację. W tym celu stosuje się różne systemy naprawcze dedykowane manicure hybrydowemu, które wzmacniają płytkę od środka i mocno ją nawilżają.