Dlaczego warto dbać o zdrowie jelit, czyli mikrobiotę?
W publikacji zbiorowej pt. „Znaczenie mikrobioty jelitowej w kształtowaniu zdrowia człowieka — implikacje w praktyce lekarza rodzinnego” autorstwa Mirosławy Gałęckiej, Anny M. Basińskiej oraz Anny Bartnickiej czytamy, że znaczenie mikrobioty jelitowej jest ogromne, jeżeli chodzi nie tylko o trawienie, wchłanianie czy ogólnie pojęty metabolizm, ale także w kształtowaniu dobrej odporności całego organizmu. Autorki w swojej pracy dokonują syntezy dotychczasowych doniesień naukowych na temat struktury mikrobioty jelitowej, uwzględniając szczególnie bakterie ochronne, immunostymulujące, proteolityczne oraz odżywiając nabłonek wyścielający jelita. Autorki wskazują, że:
„...zaburzenia mikrobioty jelitowej, czyli dysbioza jelitowa, ma poważne konsekwencje w funkcjonowaniu układu pokarmowego oraz bariery jelitowej, co z kolei może prowadzić do rozwoju zaburzeń metabolicznych, chorób autoimmunizacyjnych i psychicznych. Dlatego z punktu widzenia praktyki lekarza rodzinnego zasadnym jest poznanie nowoczesnych metod diagnostyki mikrobioty jelitowej oraz metod jej odtwarzania, co może być podstawą leczenia lub wspierania terapii zasadniczej wielu chorób.”
Dodatkowo dysbiozę jelitową odnotowano np. u pacjentów, którzy mają zaburzenia funkcjonowania przewody pokarmowego (miewają biegunki czy zaparcia), cierpią na zespół jelita drażliwego, mają atopowe zapalenie skóry, cierpią na różnej maści zaburzenia psychiczne (np. depresja czy schizofrenia) lub neurorozwojowe – np. autyzm. Oznacza to, że mikrobiota jelitowa może mieć silny związek z wieloma chorobami wszystkich układów organizmu. Co więcej, naukowcy sugerują obecnie związek zaburzeń w mikrobiocie jelitowej z chorobami cywilizacyjnymi, takimi jak nadciśnienie, otyłość czy cukrzyca typu II. Piśmiennictwo poszerza się także o publikacje badające związek mikrobioty jelitowej z procesami autoimmunizacyjnymi w chorobach takich, jak reumatoidalne zapalenie stawów czy celiakia.
Mikrobiota jelitowa – a konkretniej jej badanie – może ponadto dać szereg informacji o stanie organizmu oraz o liczbie i rodzaju bakterii bytujących w jelitach. Dzięki badaniu mikrobioty można zastosować celowaną probiotykoterapię, aby indywidualnie dobrać leczenie w przypadku wielu chorób.
Co wpływa na zdrowie jelit?
Autorki wyżej cytowanej pracy wskazują, że najgorzej na jelita wpływają przede wszystkim inhibitory pompy protonowej, antybiotykoterapia, niesteroidowe leki przeciwzapalne, zanieczyszczenie środowiska oraz żywności, stres, alkohol. Istotne jest zatem to, czym się odżywiamy, ale także jaki styl życia prowadzimy, jakie mamy geny (to również warunkuje stan mikrobioty), gdzie mieszkamy, jaką mamy aktywność fizyczną, w jakim jesteśmy wieku, jakie stosujemy leki. Na mikrobiotę jelitową wpływ ma także przebyty poród w przypadku kobiet.
Kiedy udać się do lekarza, gdy mamy problemy z jelitami?
Ogólnie wiele osób doświadcza różnych problemów z jelitami, począwszy od wzdęć czy zaparć, po biegunki czy wymioty. Zwykle stosuje się w takich sytuacjach dietę lekkostrawną lub leki dostępne bez recepty. Czasem jednak nie warto zwlekać z pójściem do lekarza. Kiedy? Wyjaśniamy w poniższej grafice.
Jak pokazuje powyższa infografika, powinniśmy wybrać się niezwłocznie do lekarza, jeżeli zauważymy krew w stolcu, stolce będą czarne (nawet wtedy, gdy nie jemy produktów, które mogłoby dać stolcom taką barwę), tracimy na wadze (mimo braku zmiany stylu życia i odżywiania), miewamy silne wymioty, odczuwamy ostre bóle brzucha lub przewlekły ból brzucha (tępy), mamy problemy z połykaniem pokarmów, zauważyliśmy zażółcenie się skóry lub oczu, mamy przedłużające się zaparcie lub biegunkę.
Istotna oś mózg-jelita…
Nierzadko źródłem powyższych problemów są patologie w jelitach, a często istotnym czynnikiem, który sprzyja różnym problemom z zakresu układu pokarmowego, jest myślenie i psychika.
Lekarze są zgodni już co do tego, że zdrowie jelit ma silną korelację z mózgiem. W jelitach znajdują się bowiem komórki nerwowe, które otrzymują bodźce z mózgu, ale także wpływ ma specyfika tychże komórek nerwowych, połączeń między nimi, jak i mikroorganizmy, które zamieszkują jelita.
W magazynie Medycyna Praktyczna czytamy, że (wypowiedź dr Alessio Fasano) jelita i mózg komunikują się ze sobą, co wiemy od dawna, ale wcześniej uważano, że jest to komunikacja jednokierunkowa – z mózgu do jelit. Dziś okazuje się, co potwierdzają liczne badania, że jelita również mogą oddziaływać na mózg, a więc komunikacja ta jest dwustronna. Jak zaznacza ekspert, czasami do takiej komunikacji dochodzi bezpośrednio przez włókna nerwowe, a czasami pośrednio poprzez hormony. Może dojść też do komunikacji pośredniej poprzez cząsteczki np. glutenu, albo poprzez odpowiedź autoimmunologiczną powodowaną przez te cząsteczki. Komunikacja oczywiście może także przebiegać za pośrednictwem mikrobiomu, ponieważ tworzy on szereg metabolitów.
Co więcej, informacje o zmianach hormonalnych, o składzie mikrobioty czy zmianach neuronalnych, przekazywane są do mózgu poprzez nerw błędny – a ten łączy bezpośrednio układ pokarmowy z mózgiem.
Stres wpływa na zdrowie jelit?
W artykule serwisu Zdrowie PAP czytamy o doniesieniu naukowców z Georgia State University, którzy informują, że stres może oddziaływać istotnie na florę jelitową, czego dowodzą m.in. badania na chomikach syryjskich (podczas walki o dominację, gwałtownie zmieniała się ich flora jelitowa). Naukowcy odkryli, że nawet krótka i pojedyncza ekspozycja na stres, może zmienić mikrobiom jelitowy tak mocno, jak silne stresory fizyczne. Oczywiście jest to badanie na zwierzętach, jednak eskperci podejrzewają, że podobnie mogą działać organizmy ludzkie. Tezę tę potwierdzają udowodnione przyczyny np. nieswoistych chorób zapalnych jelit, które leżą – poza infekcjami układu pokarmowego – po stronie psychiki (powodowane są np. przez przewlekły stres, zaburzenia lękowe, zaburzenia osobowości).
Zdrowie jelit zależy od… snu?
Jak pokazały badania przeprowadzone przez naukowców z University of California, nie tylko wyżej wspomniane czynniki wpływają na florę jelit. Okazuje się, że niedobór snu sprzyja niezdrowemu jedzeniu, a to pośrednio wpływa na zdrowie jelit. Naukowcy odkryli, że osoby, które się nie wysypiają, mają zmienioną aktywność w płacie czołowym mózgu – a ten jest odpowiedzialny m.in. za dokonywanie złożonych wyborów, w tym za decyzje żywieniowe. Mózg osoby niewyspanej ma problem ze zintegrowaniem różnych sygnałów, które mają mu pomagać w dokonywaniu wyborów na temat żywności. Pojawia się w tym temacie także sprawa bakterii. Naukowcy z Uniwerystetu w Uppsali odkryli, że brak snu może powodować zmiany w mikrobiomie jelitowym (wystarczą dwie noce, w którym śpimy zaledwie 4 godziny zamiast 8 godzin).
Infekcje i zatrucia pokarmowe mogą zmienić mikrobiotę
Kolejne badania pokazały, że diagnozowanie zespołu jelita drażliwego jest aż 7 razy większe, jeśli pacjent miał epizod infekcyjny, niż bez niego. Lekarze wskazują, że chorobę tę stwierdzono u ponad 40% pacjentów z zapaleniem jelit o podłożu pasożytniczym lub pierwotniakowym. Niekorzystne, trwałe zmiany w jelitach obserwuje się także u osób, które przebyły biegunkę podróżnych. Eksperci wskazują zatem, że jeżeli chcemy uniknąć problemów z mikrobiotą jelit, musimy dbać o higienę posiłków, a za granicą spożywać wyłącznie produkty ze sprawdzonych źródeł. Istotne jest także uważanie na wodę w odległych rejonach.
Antybiotyki tylko według ścisłych wskazań lekarza
Nie od dziś wiadomo, że antybiotyki silnie wpływają na jelita. Jeżeli chcesz mieć zdrowe jelita, przyjmuj antybiotyki tylko w sytuacji, gdy zleci Ci je lekarz i pilnuj jego wskazań. Jeżeli weźmiesz antybiotyki na własną rękę, ryzykujesz tym, że bez korzyści dla zdrowia zaszkodzisz wielu pożytecznym bakteriom, które bytują w jelitach. Co prawda mikrobiota odbudowuje się po jakimś czasie od zakończenia antybiotykoterapii, jednak osoby podatne na choroby jelit mogą z tego powodu miewać różne dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Zdrowie jelit zależy od rozsądnej aktywności fizycznej
Badania przeprowadzone na myszach oraz na ludziach wykazały, że aktywność fizyczna może wpływać na stan mikrobioty. Okazuje się, że u osób, które zmieniły tryb życia na bardziej aktywny (zarówno osoby szczupłe, jak i otyłe), zwiększyła się liczba bakterii produkujących korzystne dla jelit kwasty tłuszczowe. Badacze z Monash Univeristy przestrzegają jednak, aby ruch był rozsądny – za dużo ćwiczeń może bowiem jelitom zaszkodzić! Wnioskują to po analizie dostępnych prac naukowych, stwierdzając, że wraz z długością oraz intensywnością treningów, wzrasta ryzyko uszkodzenia jelit (uszkodzeniom ulegają głównie komórki wyściełające jelita, przez co stają się one mniej szczelne, a wówczas do organizmu łatwiej przedostają się toksyny). Gdzie leży bezpieczna granica? Analiza pokazała, że problemy zaczynają się po ok. 2 godzinach ćwiczeń, przy czym uszkodzeniom sprzyja wysoka temperatura otoczenia.
Palenie papierosów i alkohol – wrogowie jelit
Argumentów za rzuceniem palenia papierosów czy picia alkoholu jest wiele. Okazuje się, że jelita – podobnie jak np. płuca – również bardzo nie lubią dymu tytoniowego oraz substancji zawartych w alkoholu. Jeżeli chodzi o papierosy, palenie zwiększa ryzyko choroby Crohna oraz inne stany zapalne w okrężnicy. Tytoń oddziałuje także na bakterie – zmiany są podobne do tych, które obserwuje się w przebiegu otyłości oraz zapaleniu jelit.
Alkohol również szkodzi jelitom i to na wiele sposobów. Może prowadzić m.in. do zaburzeń wchłaniania, krwawień, biegunek, uszkodzenia dwunastnicy, uszkodzeń nabłonka, a w efekcie braku szczelności jelit (gorzej chronimy się wówczas przed toksynami), uszkodzenia wątroby, rozrostu bakterii w jelicie cienkim (co powoduje niekorzystne zmiany w jego budowie i działaniu), zaburzeń jelitowego układu odpornościowego.
Nowe podejście do mikrobiomu – rewolucja w nauce
Podczas spotkania prasowego dotyczącego zaburzeń jelit, organizowanego 6 grudnia 2017 roku, prof. dr hab. n. med. Grażyna Rydzewska, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii w CSK MSWiA w Warszawie podkreślała, jak mocno zmienia się obecnie podejście do tematu mikrobiomu.
„To, co dzieje się w jelicie, przekłada się na nasz nastrój i odczuwanie bólu, a zarządza tym mózg.” - mówi prof.
Dodaje, że ta zależność między mózgiem i jelitami jest już znana od wielu lat, ale od niedawna wiemy, że w osi jelito-mózg bierze udział także mikrobiom oraz to, jak stabilna jest bariera jelitowa. Ekspertka podkreśla, że do destabilizacji mikrobiomu dochodzi nie tylko podczas antybiotykoterapii, ale także w różnych nieswoistych chorobach zapalnych jelit. Wymienia m.in.: chorobę Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejące zapalenie jelit, chorobę uchyłkową. Jak dodaje, w ponad 50% przypadków zespołu jelita drażliwego dochodzi do rozrostu złych, wysoko fermentujących bakterii jelitowych.
Jak pomóc jelitom i naprawić mikrobiotę?
We wspomnianym spotkaniu prasowym, profesor Grażyna Rydzewska mówi też o th, jak pomagać pacjentom z takimi problemami. Wskazuje, że w przebiegu zespołu jelita nadwrażliwego można wspomagać mikrobiom m.in. za pomocą diety – ale nie bezglutenowej, gdyż ta jest przeznaczona dla osób z celiakią lub stwierdzoną nadwrażliwością na gluten – tylko za pomocą diety nisko fermentującej (np. diety Low FODMAP). Taka dieta skutecznie stabilizuje mikrobiom i zapobiega rozwojowi bakterii, które nadmiernie fermentują. Tym samym zapobiega uszkodzeniom nabłonka jelitowego oraz przenikaniu do organizmu szkodliwych substancji oraz antygenów (które często są podłożem wielu chorób). Dieta powinna być przeprowadzona przez okres 6-8 tygodni, aby dała zadowalające efekty – wyjaśnia prof. Rydzewska.
Ekspertka dodaje, że można stosować probiotyki w postaci suplementów diety, ale po konsultacji z lekarzem. Zaznacza, że istotne jest zwrócenie uwagi na ich skład, ponieważ powinny zawierać określone szczepy bakterii, które mają korzystnie działać w przypadku danego schorzenia. Jeśli mówimy o zespole jelita nadwrażliwego, korzystny będzie np. kwas masłowy, gdyż ma on potwierdzony badaniami pozytywny wpływ na mikrobiom (ale nie jest lekiem). Stosuje się również lek stabilizujący mikrobiom – ryfaksyminę. Profesor dodaje, że istnieją także obecnie kliniki, które dokonują pacjentom przeszczepu flory bakteryjnej.
Bibliografia
- Strona University of California.
- Rekomendacje diagnostyczno-terapeutyczne w zespole jelita nadwrażliwego autorstwa Grupy Roboczej Polskiego Towarzystwa Gastroenterologicznego, 2018.
- Yates D., Exercise changes gut microbial composition independent of diet, team reports, LIFE SCIENCES EDITOR | 217-333-5802.
- Doniesienie prasowe Uppsala University z 2016 roku (Sleep loss tied to changes of the gut microbiota in humans).
- Doniesienie prasowe American Academy od Sleep Medicine z 2012 roku (MRI scans show how sleep loss affects the ability to choose proper foods).
- LaTina Emerson, Social Stress Leads To Changes In Gut Bacteria, Georgia State Study Finds, Georgia State Unveristy 2018.
- Ewelina Gulas, Grzegorz Wysiadecki, Dominik Strzelecki, Oliwia Gawlik-Kotelnicka, Michał Polguj, Jak mikrobiologia może wpływać na psychiatrię? Powiązania między florą bakteryjną jelit a zaburzeniami psychicznymi, Psychiatr. Pol. ONLINE FIRST Nr 91: 1–17.
- Karakuła-Juchnowicz H, Dzikowski M, Pelczarska A, Dzikowska J, Juchnowicz D. Znaczenie zaburzenia osi jelitowo-mózgowej i nadwrażliwości na antygeny pokarmowe wetiopatogenezie schizofrenii. Psychiatr. Pol. 2016; 50(4): 747–760.
- Doniesienia na temat konferencji prasowej z okazji Światowego Dnia Nieswoistych Zapaleń Jelita (World IBD Day) z 2016 roku.
- Mirosława Gałęcka, Anna M. Basińska, Anna Bartnicka, Znaczenie mikrobioty jelitowej w kształtowaniu zdrowia człowieka — implikacje w praktyce lekarza rodzinnego, Wybrane Problemy Kliniczne, 2018 Via Medica.
- Rogalski P. Kandydoza przewodu pokarmowego — fakty i mity. Gastroenterol Klin. 2010; 2(3): 87–97.
- Rusch K, Peters U. Jelito grube — centrum układu immunologicznego. Medycyna Biologiczna. 2003; 2: 54–58.
- Cukrowska B. Znaczenie programowania mikrobiotycznego w rozwoju przewlekłych chorób infekcyjnych. Stand Med Pediatr. 2016; 13: 1019–1028.
- Gałecka M, Szachta P. Kyberkompakt — znaczenie nowoczesnej diagnostyki mikrobiolgicznej przewodu pokarmowego. Zakażenia. 2013; 13(6): 84.