Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach – czym jest?
Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach bazuje na słowach Miltona Ericksona:
„Pacjenci znają rozwiązania swoich problemów – oni jedynie nie wiedzą, że je znają”.
Już w tych słowach możemy zauważyć, że ten rodzaj terapii absolutnie wywraca założenie, że to terapeuta jest ekspertem od szukania rozwiązań. W tym podejściu to sam pacjent jest najlepszym ekspertem od swoich uczuć i swojego życia – od siebie. Jaka jest więc rola terapeuty w tej metodzie? Ma on przede wszystkim pomóc swojemu pacjentowi wydobyć tą „eksperckość” – zasoby, jakie posiada. Innymi słowy, pokierować nim w taki sposób, aby sam odkrył rozwiązanie danego problemu.
Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach a tradycyjne podejście
W tradycyjnym podejściu, terapeuta pełni rolę eksperta, a pacjent powinien zastosować zaproponowane przez terapeutę rozwiązania. Dlatego w standardowej terapii znaczną część rozmów stanowi zbieranie informacji o problemie, o jego źródłach, o tym, jak długa trwa i co naraża pacjenta na ponowne spotkanie z danym problemem (ponowne jego przeżywanie). Dla wielu osób takie drążenie tematu, wywiad prowadzony przez terapeutę, powoduje uczucie dyskomfortu – dlatego często mocno sygnalizują, aby jak najszybciej przechodzić do rozwiązań owych trudności, zamiast rozmawiać o nich, ponieważ to sprawia im ból.
W strategii TSR jest inaczej. Podczas terapii, specjalista stara się zbadać potrzeby swojego pacjenta. Podczas rozmowy szuka jego „zasobów”, potencjału, mocnych stron (a nie słabych), osiągnięć i sukcesów (nie skupia się na porażkach). Skupia się ponadto na takich chwilach w życiu pacjenta, w których sytuacja problemowa nie występowała. Jest to zatem bardzo pozytywne podejście i podczas jego wdrażania, w pacjencie budzi się nadzieja, energia do realizacji wizji, gdy w przyszłości sytuacja problemowa znika albo ma o wiele mniejsze nasilenie.
W TSR „pacjent” staje się „klientem”
Tak odwrócone relacje między terapeutą a pacjentem, gdy to ten drugi staje się ekspertem, naturalnie wpływają na nazewnictwo. W klasycznych podejściach osoby zgłaszająca się na terapię jest „pacjentem”, co samo w sobie koncentruje się na chorobie. W TSR taką osobę nazywa się natomiast „klientem”, co według wielu daje lepsze efekty terapii – klient czuje się bardziej odpowiedzialny za swoją sytuację życiową (nie jest „pacjentem”, który zdaje się na terapeutę, tylko sam szuka rozwiązań i buduje swoją przyszłość).
Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach – dla kogo?
Niestety nie ma jednej metody, która znalazły zastosowanie we wszystkich problemach i trudnościach życiowych. Z tego powodu terapeuci muszą używać technik z różnych podejść, nawet jeśli szczególnie mocno preferują jedno z nich. Nie mniej jednak TSR jest szansą na to, aby spojrzeć inaczej na pracę z pacjentem, co daje nam zastosowanie w wielu sytuacjach, dlatego zdaniem wielu ekspertów, warto je wdrażać i próbować wykorzystywać w innych terapiach.
TSR – trzy podstawowe zasady
Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach jest bardzo pragmatyczna. Zwykle sprowadza się ją do trzech podstawowych zasad:
- Jeśli coś się zepsuło, nie naprawiaj tego.
- Jeśli coś działa – rób tego więcej.
- Jeśli coś nie działa – nie rób tego więcej i spróbuj czegoś innego.
Poza powyższymi podstawowymi zasadami, wyróżnia się także poboczne założenia, np.:
- Jest wiele sposobów spojrzenia na dany problem i tak samo jest wiele różnych jego rozwiązań.
- Niekiedy wystarcza niewielka zmiana, żeby znaleźć rozwiązanie.
- Aby rozwiązać dany problem, nie trzeba znać wszystkich jego szczegółów.
- Zmiana jest permanentna – wszystko się zmienia.
- Bardziej pomożesz sobie patrząc w przyszłość, zamiast oglądać się wstecz.
Leczenie uzależnień a TSR
TSR okazuje się bardzo skuteczną metodą pracy z osobami uzależnionymi. Najbardziej charakterystyczną techniką, którą wykorzystuje się podczas wdrażania TSR u osób uzależnionych, to tzw. pytanie o cud. Chodzi w nim o to, aby pacjent wyobraził sobie sytuację, że wybudza się rano i nie ma danego problemu. Pacjent ma sobie wyobrazić, jak wygląda jego życie bez problemu – co robi, gdzie chodzi, jak funkcjonuje, co czuje.
W tej terapii inaczej postrzega się kwestię uzależnienia, niż w innych podejściach. Używanie środków psychoaktywnych w TSR, to sposób radzenia sobie z życiem, z rzeczywistością. Uzależnienie wiązane jest z efektem, jaki można uzyskać dzięki danej substancji – nie koncentrujemy się zatem na konkretnym środku, tylko efekcie. Jest ono postrzegane jako nawyk, dzięki któremu pacjent czuje się bezpieczniej w obliczu niektórych sytuacji czy problemów. Z kolei używanie tych substancji destabilizuje życie pacjenta i prowadzi do coraz do większych problemów. W tym stanie osoba uzależniona nie potrafi przezwyciężyć nałogu i zmienić sposobu funkcjonowania.
Co może być oczekiwanym „efektem” zażywania środków psychoaktywnych? Może to być zarówno dobra zabawa, jak i chęć przynależności do danej grupy czy chęć poczucia bycia silnym. Nie jest to nic nadzwyczajnego, jego gdy jesteśmy nieświadomi swoich możliwości, wydaje się to niemożliwe do osiągnięcia bez środków psychoaktywnych. I właśnie tym – odkryciem owych zasobów, uświadomieniem ich sobie – można zająć się podczas Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach.